27 lipiec dniem odnowienia bloga! DaS rusza do pracy! Tym razem obiecuje Was nie zawieść.

piątek, 13 czerwca 2014

Przyjaciel & Historia prawdziwej przyjaźni

Kim według mnie jest przyjaciel? Ten najprawdziwszy przyjaciel? Jaki przykład prawdziwej przyjaźni umiem przedstawić? 
Przyjaciel to ktoś, kto potrafi mnie wysłuchać. Ta osoba wie, co jest dla nas dobre, pomaga nam. Wspiera nas w trudnych chwilach, jest przy nas zawsze. Tej osobie możemy zaufać, podzielić się z nią najskrytszymi naszymi sekretami. Lecz czy łatwo jest znaleźć sobie przyjaciela? Jak mówi przysłowie: Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Dlatego właśnie zapoznam Was z pewna historią...
Oliwia była nieśmiałą, skrytą w sobie dziewczyną. Bała się powierzać swoje troski i żale koleżankom, kolegom. Chciała poprosić kogoś o radę, spytać o coś, chcieć wytłumaczenia rzeczy niejasnych dla niej. Potrzebowała przyjaciela. Jednak w szkole nie była lubiana przez swoich rówieśników. Mimo nieśmiałości, Oliwia miała dobre oceny. Zazdrość ze strony pozostałych uczniów wywoływała negatywne emocje. Przezywali ją, wyśmiewali się z niej. Dziewczyna nie umiała poradzić sobie z tym problemem. Zwłaszcza, gdy dowiedziała się, że jej rzekomo przyjaciółki wciąż ją obgadują, wymyślają o niej najgorsze możliwe rzeczy. Oliwia mimo swojego charakteru postanowiła sprawdzić, czy to prawda. Pytając koleżanki o to, te zaprzeczyły. Jednak dalsze wydarzenia wszystko zmieniły. Oliwia przez przypadek usłyszała coś nieprawdziwego na swój temat. Coś wypowiedzianego przez jedną z tych "przyjaciółek", która uważała się na najfajniejszą. Ale pewnego dnia w szkole pojawiła się nowa osoba. Osoba bardzo śmiała i odważna. Słysząc, jak kilka dziewczyn mówi coś na temat Oliwii, wykrzyknęła z oburzeniem, jak mogą kogoś oczerniać, skoro z ich ust padają same fałszywe słowa. Tą sytuację obserwowała Oliwia. Na przerwie podeszła do nowej, i zapoznała się z nią. To dla niej stała się otwarta na świat, poczuła się potrzebna, doceniana. Teraz żyje jako dorosła kobieta, nadal przyjaźniąc się z tamtą dziewczyną. Ma dobrą pracę, dzięki swoim wynikom w nauce. A tamte dziewczyny? Lepiej o nich nie wspominać. Gdy dowiedziały się o kolejnych sukcesach Oliwii, przyszły do niej, będąc dla dziewczyny tak miłe, ale Oliwia nie chciała ich słuchać. Pamiętała, co jej uczyniły. Dlatego stwierdziła, że mogą rozmawiać ze sobą, lecz nigdy nie będzie umiała zaprzyjaźnić się z kimś takim. Tak oto Oliwia i jej przyjaciółka pozostały sobie wierne, na zawsze.

A teraz pytanie do Was. Jak bardzo Was zanudziłam, używając na początku tej historii scen podobnych do tych, które miały miejsce w moim życiu? Na szczęście, teraz sytuacja jest lepsza.. Oczywiście ta sytuacja nie miała miejsca w życiu realnym. Tylko niektóre zdarzenia przytoczone są z mojego dawnego, smutnego, monotonnego życia, które zmieniło się nie do poznania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz